Chce zmienić ulicę
Stanisław
Plewako nie chce mieszkać przy ul. ZWM.
Ponieważ nie zamierza
wyprowadzać się z domu, postanowił zmienić nazwę ulicy.
Nie chcę mieszkać przy ulicy, która ma komunistyczną nazwę – mówi Stanisław Plewako. – Wystarczy rozszyfrować skrót ZWM. Od razu widać, że taka ulica nie powinna być w Warszawie. Przecież to była organizacja komunistyczna. Proponuję zamianę nazwy na podobną – Związku Walki Zbrojnej. Ta organizacja przekształciła się w Armię Krajową.
Stanisław Plewako chce także, aby ul. Służby Polsce nazywała się Służby Zwycięstwu Polski. – SP to z. kolei organizacja będąca symbolem pracy przymusowej w kopalniach węgla i kamieniołomach – argumentuje.
Jego zdaniem nowe nazwy powinny się szybko przyjąć, ponieważ brzmią podobnie do starych. Chce także, aby mieszkańcy mieli pięć lat na wymianę dokumentów.
- To możliwe - ocenia Grażyna Sołtyk, przewodnicząca Komisji Kultury i Promocji. - Co więcej, według przepisów, mieszkańcy nie będą musieli płacić za nowe dokumenty. Zrobi to za nich miasto. A jeśli chodzi o zmiany nazw niektórych warszawskich ulic, to moim zdaniem są potrzebne. To w końcu wyraz kulturowych przemian.
Plewako może osiągnąć swój cel dopiero za kilka miesięcy. Najpierw musi zebrać co najmniej 15 podpisów pod wnioskiem. Potem rozpatrzą go podkomisja do spraw nazewnictwa, historycy, komisja kultury i w końcu Rada Warszawy.
katarzyna jaroszyńska
Nazwa mi się nie podoba, bo
jest komunistyczna - mówi
Plewako fot. w. borczyński